Polska! Co? 3-0... <papa> RPA... ale co dalej?

korver

Jak w temacie, kogo widzicie jako następce LEO?

Flak

zapomniałes dodać: inny cały sztab PZPN

troche racji ma krzykacz Tomaszewski w tym co sapał jak zawsze.. aczkolwiek wszyscy byle nie on! trzeba by było cały ten związek rozwiązać i nie wiem czy młodych ludzi tam dać czy innych doświadczonych ale byle nie tych z układu co są. a jaki trener? hm.. W sumie chyba tylko Skorża zrobił coś z niczego w Wiśle, bo gwiazd tam nie miał a jakoś ich poukładał.. Poza tym jak przychodził Leo miałem nadzieje, że już więcej Krzynówka nie zobaczę w reprezentacji.. ale to jest jakieś fatum... no cóż młodości, młodości nam trzeba bo musimy ustawić drużynę na EURO 2012.. a większość tych którzy są teraz już sie zestarzeją...

to powiedziałem ja - Gmoch jr Very Happy

korver

Ja jestem za Heniem Kasperczakiem, podoba mi się jego ofensywne podejście do futbolu. Przymknąłbym nawet oko na ten epizod z Górnikiem Zabrze. Wink

Co do PZPNu, uwierz, że nawet jakby przyszli nowi, młodzi to i tak kwestią czasu by było zanim popadną w jakieś układy...

Jak to mówią - 'Na układy nie ma rady', trzeba z tym jakoś żyć. Grunt to mieć pozycję promującą polski futbol, jaką miał bez wątpienia Listkiewicz w porównania do wieśniaka Grzesia Laty. Co mówiłem od początku wyboru tego Pana na urząd prezesa PZPN...

Kolejne porzekadło - 'Z pustego i Salomon nie naleje' - idealnie odzwierciedlające moją opinię o pracy Leo z naszą kadrą. OK, taktykę i system gry miał kijowy, ale przy tym co my mamy ciężko by było coś sensownego stworzyć. Brak nam silnych napastników, walczących o górne piłki. Większość Naszych zawodników preferuje styl:

'Piłka przed siebie, głowa w dół i byle do przodu', co potem się odbija na grze.

Reasumując: kogo by nie wybrali, zbyt kolorowo to nie będzie. Już bym nawet olał te przyszłe 3 lata, niech chłopaki dostają z kim popadnie, z San Marino czy innym Luksemburgiem, ale niech na Euro 2012 będzie gotowa, pełna, ograna drużyna, taktyka stosowana od długiego czasu i piłkarze, którzy będą umieli się do niej zastosować - takie moje osobiste marzenie...

huggy

A ja uważam że Smuda jest dobrym kandydatem - w 3 lata zrobił z przeciętnego na początku Lecha drużynę z charakterem, walczącą do końca, grającą z polotem i determinacją, niesamowicie groźną przy kontrach, drużynę która znikąd wyszła z grupy w Pucharze UEFA co nieudało się żadnemu klubowi od ładnych paru lat Smile

Myślę że on będzie potrafił stworzyć podobną drużynę z naszej kadry - drużyne z charakterem, a nie takie panienki bez jaj jakie zobaczyliśmy w meczu ze Słowenią. Z nożem na gardle zagrali bez wiary, umiejętności, zaangażowania, walki. To była ŻENADA!!

Jeśli nie posiadamy umiejętności to może chociaż część naszych niedoskonałości nadrobimy determinacją i zaangażowaniem - jeśli przeciwnik gra blisko przy przeciwniku przez CAŁE spotkanie wtedy nawet najlepsi mogą mieć problemy. Pokazaliśmy to w meczu chociażby z Portugalią.

Jedynym minusem smudy jest to że stawia on na nazwiska - sprawdzone nazwiska - dlatego o odmłodzenie kadry byłoby ciężko, jednak mimo wszystko uważam że jest to jedyny trener który potrafi wykrzesać choć odrobinę chęci i zaangażowania z naszych pseudokopaczy

gregor

Sorki,ale Smudę bym odrzucił. Fakt zrobił coś ciekawego z Lechem,ale... prawie w ogóle nie dawał szans młodzieży i w decydującym momencie zajeździłby zespół nie dokonując rotacji. Zdecydowanie stawiał na nazwiska,a trzeba odejść od nazwisk,trzeba stworzyć drużynę młodszą na Euro,dać szansę talentom,a nie ciągle jechać gwardią trzydziestoparolatków! Ja bym dał szansę komuś z trójki Ulatowski, Skorża, Urban. Nie boją się stawiać na młodych,szczególnie ten ostatni,a szczególnie nie zagłaszcze ich,żeby im sodówa do głowy nie uderzyła. Z tej trójki komuś bym dał szansę.

PatryK

Smuda jest dobry już na samo euro, kilka miesięcy przed nim by jak to słusznie w tv gdzieś mówiono mógł sobie biegać wzdłuż linii, krzyczeć i mobilizować. Obawiam się, że na dłuższą (czytaj 2/3 lata) metę skończy się to dokładnie jak z lechem czyli bez sukcesu.

czerwin

ja myśłę ze trenerem powinien być Jakub Michalak ( Polska) .
a Grzegorz Morcinek(Polska) powinien być asystentem od uzupełniania niezbędnych płynów...ale to pewnie tylko moje zdanie pzdr:)

Dorek

Smuda, ewentualnie Kasperczak...

dlaczego oni?
Jedyne osoby, które mają swoją markę. Kilkakrotnie prezentowali się przyzwoicie jako szkoleniowcy...

dlaczego bardziej Franz?
Moim zdaniem potrzeba jest nam szkoleniowca, który potrafi zmobilizować zespół, natchnąć do walki. Może i jest chłopkiem i burakiem, ale potrafi zrobić coś z niczego przez swoją determinację, która przekłada się na grę swoich podopiecznych. Jeżeli nie mamy klasowych piłkarzy, to trener taktyk za dużo nam w obecnej sytuacji nie pomoże. Co do młodzieży to się zgadzam, ale wystarczy przed podpisywaniem kontraktu wyraźnie obrać jakiś kluczowy cel, np. mocna, solidna drużyna na Euro 2012. I w tym momencie to Franz nie będzie miał wyjścia i "zasłużony" klub seniora będzie skrupulatnie odrzucał Wink

Jedną mam tylko nadzieję, że już "International Level" piłkarzy już w kadrze nie zobaczymy, gdyż Leo skaut w tym akurat się nie popisał

Flak

Czerwin co do obsady pozycji podawacza płynów uważam, że byłby to odpowiedni człowiek na to stanowisko Very Happy

zastanawiam się jeszcze nad wakatem na podawacza do piłek- kto by podołał.. Very Happy

pewnie któraś z dziewczyn:D

gregor

Michał Czerwiński bardziej się nadaje do podawania płynów Very Happy

w Makro mu to znakomicie wychodziło

nawet potrafił równo ułożyć xD
do podawania piłek Skoczek ewidentnie Razz

czerwin

Kamilu jesli przesyłasz sondaż do PZPNu (bo wiem ze Ty masz wszędzie znajomości) to przepraszam za wprowadzone zamieszanie. Very Happy

huggy

Czerwin - trzeba było po prostu na górze zaznaczyć "inny Polski trener" Very Happy

i wtedy by pasowało Wink

radek

mam podobną opinię co Dorin,a więc Smuda<>Kasperczak ze wskazaniem na Smudę,co do tego tyle.Oprócz tego chciałem podzielić się innymi refleksjami,a mianowicie zauważyłem(pewnie nie sam jeden),że w naszej ojczyźnie ciągle żyjemy przeszłością,nie wiem czy to cecha narodowa,ale jedno wiem że jest ona zła.Żyjemy ciągle starymi sukcesami,o których ciągle się gada i które są powodem do przechwałek.Zmierzam tutaj do dziadów z PZPNu,np Piechniczek-chwała mu za to że w 82roku zdobył brąz na MŚ,ale co on zrobił przez następne lata dla polskiej piłki,bardzo długo siedzi już w strukturach PZPNu,był wiceprezesem spraw szkoleniowych i co on zrobił..?nie mówie tu tylko o nim,wg mnie to jak teraz wygląda polska piłka zawdzięczamy tylko i wyłącznie tym pseudo działaczom,którzy kradną kasę przeznaczoną na rozwój piłki.Ostatnio w wywiadzie dla holenderskiej TV Leo powiedział że na mecze reprezentacji jeździło więcej działaczy niż było powoływanych zawodników,oczywiście mówi prawde,wniosek nasuwa się jeden:polską piłką rządzą złodzieje i to musi się bezwzględnie zmienić.Kolejny problem to wprowadzenie młodzieży do reprezentacji,ja mam tylko takie pytanie,gdzie jest ta utalentowana młodzież??jeśli jest to siedzi na ławie,nie daje się im szansy,czyli praktycznie nie istnieje,a jeśli już pojawia się to ginie tak szybko jak się zjawiła. Dla przykładu:Mistrzowie Europy z 2001roku U-18:Kuszczak • Kapsa • Nawotczyński • Golański • Radler • Sierant • Napierała • Żytko • Piątek • Kaźmierczak • Grzelak • Zawadzki • Mila • Madej • Łobodziński • Mierzejewski • Paweł Brożek • Pachelski,co się z nimi stało..?jedynie Kuszczak wybił się ponad przeciętność,trafił do wielkiego klubu,chociaż i tak póki co z miernym skutkiem,Brożek-też wg mnie mimo wszystko niespełniony,Łobodziński-przemilczmy,a co stało z gwiazdami tej drużyny Łukasz Madej,Rafał Grzelak czy Sebastian Mila,to oni mieli stanowić trzon głównej reprezentacji seniorów,byli nadziejami piłki,o reszcie składu nie wspominając.Młodzieżowi Mistrzowie Europy....Mam nadzieje jednak,że doczekamy się pięknych chwil, ,,wielkich nazwisk" piłkarskich,że doczekamy się chwil w której polski futbol wreszcie wyzdrowieje i odbije się od ,,pieprzonego poziomu dna'',mam nadzieję...

korver

radek

a więc nasuwa mi się pytanie,czyja w takim razie jest wina,co zrobić aby ta młodzież nie kończyła w taki sposób?,obawiam się jednak,że ciężko znaleść wytłumaczenie i odpowiedź,dzisiejszym piłkarzom brakuje po prostu charakteru walczaka,wojownika,brakuje,ambicji,wytrwałości w dążeniu do marzeń i celów, ktore zapewne rodziły się w wieku dziecięcym,które miał(ma)każdy z nas